Długo fotografowie marudzili na żółwie tempo pracy w Lightroom. Adobe przyszedł z odsieczą. Czy fotografowie będą zadowoleni? Adobe postanowił podzielić Lightroom na dwie wersję programu Lightroom CC i do którego jesteśmy przyzwyczajeni, od dziś Lightroom Classic CC. Classic jako ukłon do tych osób które nie będą chciały – w przyszłości będą musiały – przejść na nową wersję chmurową. Wyjaśniam w dwóch kolejnych nagłówkach.
Adobe Lightroom CC
To oprogramowanie dla przeglądarki Internetowej, dla komputera lokalnie oraz smartfona. Polega to na wysłaniu plików RAW do chmury i udostępnieniu ich dla każdego urządzenia. Ma to zapewnić edycję fotografii z dowolnego miejsca. Pojemność chmury to 20GB w planie Fotograficznym i 1TB w planie Lightroom CC z możliwością rozszerzenia. Całość między urządzeniami synchronizuje się automatycznie. Ciekawa organizacja, ale dyskwalifikuje nas fotografów ślubnych. Z każdego ślubu przynosimy 30-60GB zdjęć. Wysłanie ich na serwer trwałoby wieki i praca na tym będzie uciążliwa.. obrób, usuń, zapomnij, a gdzie moja biblioteka. Słowo klucz biblioteka – CC nie ma podziału na wiele bibliotek. Ta strata to za dużo. Z góry skreślam rozwiązanie z powodu braku wydajnych łącz Internetowych, nawet nie chcę wchodzić w szczegóły bo MY, fotografowie (na pewno ja) tego nie potrzebuje. Podważam tu częściowo ankietę Adobe cytuje „posłuchaliśmy Waszych opinii na temat co potrzebujecie i jakie funkcjonalności chcielibyście w nowym Photoshopie”. Adobe dawno szedł w rozwiązania chmurowe, ankieta była przeprowadzona jak rozpoczęto zabieranie nam wersji pudełkowych, nie można twierdzić że prosiliśmy o to w ankietach. Stawiam dobrą czekoladę, na pierwszym miejscu była optymalizacja reakcji programu. Na szczęście Adobe o tym nie zapomniał, o tym za chwilę.
Wszystkie zdjęcia wysłane do chmury mogą być przeszukiwane dzięki technologi Inteligentne porządkowanie. Polega to na tym, że program Adobe Sensei opisuje zdjęcia możliwymi słowami kluczowymi za pomocą sztucznej inteligencji. Szukasz ujęć zawierających wodę? Automatyczne znaczniki programu Sensei ułatwią wyszukiwanie zdjęć na wybrany temat. Dla mnie to dalszy rozwój wyszukiwania i oznaczania osób – moduł People.
Rzeczy niedostępne w tej wersji na moment tworzenia wpisu:
- krzywe tonalne
- profile kamer i soft-profing
- zrzuty ustawień zdjęć – snapshots i panel historii
- łączenie zdjęć – photomerge
- inteligentne kolekcje i ręczna kolejność zdjęć
- wsparcie zewnętrznych wtyczek
- brak modułów Druk, Książki, Pokazu Slajdów i Mapy (Print, Book, Slideshow, Map)
Mam nadzieję, że Adobe rozwinie skrzydła i stworzy wszystkie funkcjonalności szczególnie Krzywe i łączenie zdjęć w panoramę. Z drugiej strony po co, skoro nie potrzebuję takiego programu.
Adobe Lightroom Classic CC
Szybszy w uruchamianiu, bardziej responsywny Lightroom. Zacznę od minusów, bo to one wprowadzają tak drastyczne zmiany które wręcz z góry skreślają zakup czy aktualizację Lightroom 5 i 6. Można było się spodziewać nowa wersja to nowy format katalogu. Jak kiedyś przy pierwszym uruchomieniu program aktualizuje bibliotekę tworząc ją niekompatybilną z poprzednią wersją.
Jednocześnie Adobe zaprzestanie aktualizacji wersji pudełkowej do roku 2018. W grudniu możemy uzyskać pożegnalną i ostatnią wersję Lightroom standalone. Wolałbym pisać bardziej optymistyczne rzeczy, niestety Lightroom Classic CC występuje tylko w subskrypcji nie dając nadziei na lepsze jutro. Wspominałem o tych obawach w wcześniejszym wpisie Lightroom 6 CC.
Nie uległ zmianie wygląd interfejsu. W programie widzę wszystkie dotychczasowe moduły, opcje są na swoich miejscach. Mogę pokusić się że Classic CC to inaczej Adobe Lightroom 7.0 2018.
Podsumowanie nowości:
- zmiana nazwy na Lightroom Classic
- skrócenie czasu uruchamiania
- poprawa wydajności przełączania modułów, suwaków
- szybka selekcja – korzystanie z wbudowanych podglądów
- maskowanie zakresu kolorów – precyzyjniejsze zaznaczanie obszarów
Instalacja
Instalując nową wersję pamiętaj koniecznie odznaczyć opcję 'odinstaluj starsze wersję’ w ustawieniach aplikacji Creative Cloud. Zapobiegnie to usunięciu starszej wersji Lr CC i będziesz mógł spokojnie przetestować nowego Lajtruma. Równie ważne jest zawsze wykonanie kopii katalogów .lrcat oraz wszystkich ustawień. W Windows to folder: C:\Użytkownicy\<twoja nazwa>\AppData\Roaming\Adobe\Lightroom
Wydajność
Nowy Lightroom zapowiedział potężny zastrzyk energii. Pierwsze testy pokazują kilkunastu procentowy wzrost przy Imporcie zdjęć oraz kilku procentowy przy ich przeglądaniu, ładowaniu podglądów. Wysoki wzrost ma być spowodowany znacznie lepszym wykorzystaniem procesorów z wieloma rdzeniami.
Będąc przy temacie przeglądania i filtrowania zdjęć nowością znaną z programów takich jak Photo Mechanic jest korzystanie z wbudowanych podglądów. Dla mniej zaznajomionych, tak pliki RAW mają w sobie wbudowane skompresowane podglądy w formacie JPG które generuje aparat w trakcie wykonania zdjęcia. Bardzo podobnie format DNG potrafi przechowywać w sobie dane plików .XMP. Nad tą opcją będziemy mieli kontrolę z okna Preferencji – program będzie generował własne podglądy podczas gdy pijemy kawę, jeśli będziemy pracowali przerwie.
Jeśli planujesz pozostać na starszym Lightroom sprawdź wpis Przyśpieszamy Lightroom
Plany Adobe CC
Razem z całością pojawiły się odświeżone plany opłat od Adobe. Tu dość pozytywne zaskoczenie, nie jest źle. Cena 12,29 Euro nie wzrosła, ale dla tej opcji nie otrzymamy Photoshop CC. Photoshop CC pojawia się w drugim i trzecim planie łącznie z Lr CC i Classic oraz chmurą pojemności 1TB. Plany różnią się prócz wersji dostępnym miejscem w chmurze, jak wspomniałem nawet 1TB – to już kilkanaście ślubów w porównaniu z opcją dwudziestu gigabajtów, tu nie zmieścimy jednego.
Ślub w chmurze
Średni RAW z 5D Mark IV to 37MB. Wiem że znajomi fotografowie ślubni robią więcej zdjęć, rzadziej mniej, przyjmuje 50GB materiału. Przy łączu 30MBitów taki ślub wyślemy, w teorii, do 4 godzin. Sesję 50 zdjęć w 10-15 minut. Oczywiście jeśli masz takie łącze. W drugą stronę pobieranie przy światłowodzie 100 megabitów nie powinno być tak uciążliwe. Adobe pewnie obmyślił na swoich serwerach sprytny plan renderowania małych podglądów na potrzeby obróbki – farmy komputerów. Takie rozwiązanie to obowiązek, skoro RAW’y z D850 mają po 100MB kiedy miałbym to pobrać na telefon, byłoby to uciążliwe. Ja osobiście nie planuję korzystać z chmury, moi klienci potrzebują prywatności, uważam że rozwiązania chmurowe jej nie gwarantują.
Wkrótce mam nadzieję pojawią się poważne testy. Na razie zostawiam Was z tym i będziemy śledzić temat. Ja osobiście będę podchodził do tematu jak najbardziej obiektywnie. W międzyczasie przetestuje nowego Adobe Photoshop Lightroom Classic CC.
Aktualizacja 22.10
Światło dzienne ujrzał wywiad z Tom’em Hogarty, Dyrektorem ds. Zarządzania produktami i Sharad’em Mangalick, Menadżerem Produktu Adobe Lightroom. W wywiadzie prócz potwierdzenia wsparcia Lr 6, wspomniano że nie planują zaprzestania rozwoju wersji Classic CC. Adobe zmieniał już swoje zdanie przy zaprzestaniu produkcji wersji pudełkowej, więc tej informacji radzę podejść z dystansem.
Aktualizacja 23.10 – testy
Prócz dodania narzędzia selekcji i zmiany procesu RAW na wersję 4 brak zmian. Wbudowane podglądy działają nieszablonowo. Przy dłuższym przesuwaniu mam Loading.. Program zresetował ustawienia, usunął poprzednią wersję bez pytania – to bardzo mi się nie spodobało. Dołożył kilka nowych procesów w tym CreativeCloud.exe, coresync..ipcblocker. Zamknięcie powoduje niestabilność, zabierają moc obliczeniową. Zmiana Develop na Library szybsza, czas eksportu nie uległ zmianie. Poprzednie wersje mam wyśrubowane. Bug w postaci problemu przy skalowaniu zdjęć. Po zabawie wyłączyłem fotografie ślubne Windows pokazał komunikat „Program Adobe Phostoshop Lightroom Classic przestał działać„. Ah piękne czasy Lr 2, 3, 4 i 5.7. Pewnie załatają, ale zlecenie nie będzie czekało. Katalog testowy z 270MB zmniejszył się do 135MB – cud.
Aktualizacja 13.02
Adobe zapowiedział Lr 7.2, który wprowadza średnio kilkunastu procentowy zastrzyk energii w komputerach wyposażonych w powyżej 12GB pamięci RAM i nowe wielordzeniowe jednostki CPU – 6, 10 i więcej rdzeni. To zasługa implementacji biblioteki zadań równoległych Intel® Threading Building Blocks. Dla dociekliwych jest to forma dystrybucji procesów i wątków pomiędzy węzłami procesora itp. itd..
Producent dodał kilka udogodnień na które wielu z nas czekało m.in:
– ulubione foldery
– filtrowanie folderów po nazwie
– filtr według edycji zdjęcia
– tworzenie kolekcji z mapy i folderów
Informacje o dalszych zmianach można przeczytać na stronie Adobe Co nowego w Lightroom?
Pingback: Przyśpieszamy Lightroom - Michał Wielgat