Ten post zgubiłem w czeluściach kilkuset innych, które napisałem i czekają w wersjach roboczych. Uważam, że porusza na tyle ważny aspekt fotografii zawodowej, że na szybko go opublikuje.
Szczególnie w trakcie sezonu kiedy fotografujemy może okazać się, że nasz nadgarstek, szyja (która kręci głową) czy odcinek lędźwiowy daje swe znaki zmęczenia. Korpus 5D MKII z obiektywem 16-35 2.8 to półtora kilograma. Lampa błyskowa, bez akumulatorów to kolejne 425g, czasem dodatkowy obiektyw na pasku i oczywiście torba lub plecak z resztą sprzętu. W tym przypadku długie godziny z kilkoma minutami odpoczynku może okazać się za mało dla naszego ciała.
Z pomocą przychodzi kilka rzeczy które pozwalają zredukować stres prowadzenia biznesu i działalności fotograficznej. Yoga, a potem kilka rzeczy które stosuje osobiście. Joga, szczególnie acroYoga zawsze robiła na mnie wrażenie. Dwójka osób plątająca się wśród własnych nóg i rąk. Ale czym są ćwiczenia mięśni i stawów dla fotografów które pomogą ulżyć?
Vannessa Joy przychodzi z pomocą. Vanessa prowadzi własną markę fotografii ślubnej, szkoleń i nauk. Idąc śladami jej męża, swego czasu bardzo znanego filmowca ślubnego i szkoleniowca. Powstają pytania czy to pomaga? Czy pozwoli ciału wyciszyć się – co w naszej branży jest tak istotne. A także pytanie..
Co wybrałem ja?
Stosuje bieganie, odrobinę pompek – to akurat niekoniecznie rozluźnia, ale przypomina mięśniom do czego służą. Bieganie za to pomaga odstresować się po ciężkim weekendzie, także umysłowo pozwala myśleć bez ekranu przed oczami. Ponieważ w pracy przed ekranem, ważną rolę odgrywają częste przerwy. Nie mówię tutaj o przerwach podczas zlecenia, a podczas post-produkcji przy komputerze. Częste przechadzki, ciepła herbata lub kawa, zjem ciastko, popatrzę za okno, rozciągając mięśnie i przypomnę że mają pracować. To zdecydowanie pomaga także w samej pracy przy komputerze która często zajmuje długie godziny montażystom filmowym i fotografom.
Gadżety do ćwiczenia rąk
Bardzo fajnym rozwiązaniem są także ściskacze sprężynowe do rąk. Kosztują około 5-10 zł. Alternatywą miękkie piłeczki do zgniatania, można także zrobić samemu z balonu i mąki. Droższe rozwiązania to specjalna masa terapeutyczna do ćwiczeń palców, którą można trzymać w pobliżu podkładki pod mysz komputerową i sięgać w trakcie oglądania fragmentu filmu czy przetwarzania animacji przez komputer. Podczas pracy czasem są momenty kiedy trzeba coś obejrzeć i ręce są wolne od klawiatury lub myszki. W tym czasie można wyuczyć się nawyku sięgania po taki ściskacz mimowolnie. Takie ruchy powinny być automatyczne. Idąc dalej, wspomnieliśmy o myszy komputerowej. Ta musi, absolutnie, musi być wygodna, razem z klawiaturą, fotelem i całym ergonomicznie usytuowanym stanowiskiem pracy. Bardzo popularne dziś regulowane biurka pozwalają zmieniać tryb pracy z siedzącego na stojący. Sam wkrótce przesiadam się na zestaw z IKEA. Mega tani regulowany stół z fotelem. Całość kosztowała mnie w okolicach 1000 zł i czeka na skręcenie. Zestaw na jaki postawiłem doraźnie to Ikea Skarsta i fotel Markus. Można wybrać droższe modele profesjonalne jak Bekant oraz te ze sterowaniem elektronicznym, aż po metalowe rozwiązania dedykowane do pracy biurowej.
Rozwiązania biurowe profesjonalne
O tym powinienem napisać kiedy indziej, bo jak w jednym wpisie pozwoliłem sobie porównywać produkty biurowe przeznaczone dla kompletnie innych odbiorców i yogę. To porównanie produktów za 400 zł z tymi za kilka tysięcy złotych, gdzie mało kto w strefie fotografów mógłbym pozwolić sobie na taki wydatek. A szkoda, z chęcią zarzuciłbym test wymarzonego biurka modułowego i rozwiązań Reeco czy innych renomowanych producentów. Półka rozwiązań premium pozwala na pracę z powierzchniami antystatycznymi i modułami do rozbudowy. W żaden sposób nie czuję tu przesady w stosunku czy fotograf potrzebuje takich. Wręcz przeciwnie, odrobina niezawodności i przemysłowych rozwiązań na lata jest mocno pożądana. W końcu wystarczy zadać sobie pytania, ile razy jako fotograf miałem do czynienia ze stykami obiektywów, drobnym lutowaniem wtyczek oświetlenia, demontażem komputera i akcesoriów na biurku. Tak wielokrotnie przerzucanie tradycyjnymi dyskami twardymi i SSD gdzie oddziaływanie ESD zaczyna grać rolę i bywa pomocne. Rozpisałbym się o ergonomii w fotografii, już to robiłem w trakcie studiowania na uczelni wyższej kilka lat temu.
Wybaczcie, zapomniałem postawić odpowiednio separatora w tym wpisie. Wrócę tu kiedyś, jak tylko czas pozwoli. A czas to pieniądz każdego przedsiębiorcy. Nie warto oszczędzać na krześle za 150 zł, szkoda kręgosłupa. Nie warto także wybierać krzesła dla graczy za 1200 zł. Szkoda też zmieniać blat co pół roku, bo gnie pod ciężarem monitora.