Co powinien zawierać teledysk ślubny?
Nie odkryjemy dziś ameryki, może trochę Islandii. Ale na pewno przypomnę jak ważną rolę odkrywa pewna bardzo pożądana rzecz w filmowaniu.
Nie bez powodu pokazuje Wam powyższy film. Każdy kto go uważnie ogląda, w pewnym momencie powinien doświadczyć głosu. Dokładnie w połowie trzeciej minuty usłyszeć głos Panny Młodej, tuż po nim głos Pana Młodego. Moja miłość, mój partner życiowy, mój najlepszy przyjacielu. Wybrałam Ciebie, by spędzić z Tobą resztę swojego życia. I akceptować kim jesteś. Ekscytować się kim wkrótce będziesz. Skradłeś moje serce właściwie sześć miesięcy przed naszym spotkaniem. Od tamtej pory byłam pewna, że chcę przeżyć resztę życia z Tobą. Wszystkie dobre i złe dni, przez łzy i śmiech..
Wszelkie słowa, dialogi to opowieść której brakuje tak mocno w dzisiejszych mocno oklepanych filmach. Często nawet kazanie księdza jest jakby – pominięte. A przecież tak dużo można przekazać słowami.
O ile cały film przepełniony jest dodatkowymi szczegółami – wodospad, stukanie kopyt biegnących koni, chuchnięcia, wdechy. I słowa. Nie będzie to recepta na dobry teledysk, ale na pewno na przeżycie go wraz z tym co myśli i jak okazuje sobie miłość w dniach ślubu do siebie para młoda. Warto ich lekko wzruszyć, wręcz nauczyć sposobu myślenia o sobie w pewnych perspektywach o których w ciągu lat narzeczeństwa, w popłochu przygotowań do nowej drogi, mogli pominąć.
Nie pierwszy i nie ostatni raz powtarzam, przysięga nie musi być standardowa. Post ma tylko za zadanie przypomnieć jak ważne są to słowa.
Co do samego teledysku ślubnego z Islandii, podziwiam jak dobrze wykorzystano przestrzeń zastaną. Bardzo duży obszar, piękne krajobrazy. Odrobina scen przelotu ptaka, wykonanych z drona. Taniec z ojcem, korekcja kolorystyczna na wysokim poziomie. Uwielbiam to odseparowanie, jednocześnie idealnie dopasowanie dźwięku. Pokazanie portretów, współgranie dźwięków z pięknymi krajobrazami Islandii. Wszystko to sfilmowane prostym sprzętem, z prostą wizją. Jak ja bardzo chciałbym odwiedzić takie krajobrazy. Klify, rozległe łąki i tylko sam z parą młodą. Jak bardzo chciałbym poznać parę która jest w stanie stworzyć własną opowieść. Opowieść fotografii i niezapomnianego filmu. Gdzie dziesięć, piętnaście minut przekazuje więcej niż trzy godziny archiwizacji.